Anime które ujęło mnie za serce, wdarło się do
jego głębi i zostawiło po sobie ślad, którego już nie można wymazać. Na tej
serii nie brakowało ani łez, ani wybuchów niekontrolowanego śmiechu. Jest to
piękna historia o młodych ludziach, którzy zagubili się w swoim codziennym,
niełatwym życiu. Głównym bohaterem jest Yuzuru Otonashi. Chłopak trafił do
nieznanego sobie miejsca, w którym nigdy wcześniej nie był. Przerażony
spostrzega się że nie pamięta zupełnie kim jest i jak się znalazł w obecnej
sytuacji. Gdyby jeszcze tego było mało zagaduje go dziewczyna w
biało-niebieskim mundurku szkolnym. mierząca ze snajperki i mówi mu że umarł, a
teraz znajduje się w świecie "życia po życiu". Jest to taki rodzaj
zamkniętego, odrębnego świata w którym znajdują się osoby które nie żyją, ale
też nie są w niebie albo piekle. Dziewczyna, Yuri Nakamura, nakreśla
Otanashiemu nieco sytuacje w jakiej się znajdują. Daje mu też ostrzeżenie przed
Aniołem. Anioł o którym mówi Yuri to mała, skryta białowłosa dziewczynka
uprzykrzająca życie naszym bohaterom. Nasz czerwonowłosy przyjaciel jednak nie
koniecznie wierzy w słowa towarzyszki i próbuje przekonać się jaka na prawdę
jest Anioł. Oczywiście początki zawsze są trudne dlatego łatwo się domyśleć że
Aniołek dał się we znaki Otanashiemu. Nauczka to nauczka, więc to oczywiste że
Otanashi uwierzył po części w słowa Yuri i dołączył do szkolnego rebelianckiego
oddziału SSS, którego Yuri była założycielką. Jest to stowarzyszenie walczące
przeciwko Bogu. Mogłabym tu jeszcze dużo opisywać lecz nie chce psuć zabawy i
przyjemności z oglądania tym który tego anime jeszcze nie widzieli. Warto
zapoznać się z Angel Beats!, szczególnie jeśli ktoś lubi historie grające na
różnorakich emocjach. Ta seria wyciska z człowieka wszystkie emocje jak wyciska
się wodę z gąbki. Jest to niesamowite, ponieważ uwielbiam gdy po dobrym anime
muszę je "odchorować" bo nie jestem w stanie zacząć niczego innego.
Wspomnę tylko jeszcze na koniec że ścieżka dźwiękowa była po prostu wybitna,
szczególnie piosenka kończąca całą serię<do tej pory jak ją słyszę to kręci
się łezka w oku>. To tyle ode mnie, gorąco polecam Angel Beats! i do
następnego razu ^.^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz